Myślę, że w miarę upływu lat, z roku na rok, świętowanie Wielkiego Tygodnia i Wielkiej Nocy powoduje, że jest we mnie coraz mniej lęku, szczególnie względem Boga, przyszłości, starzenia się, śmierci i tego, co się stanie po śmierci. Wielki Tydzień i Wielkanoc uczą mnie, że jestem w Jego rękach, a „po drugiej stronie” będzie jeszcze bezpieczniej niż tutaj.