Odwiedziłem Muzeum Powstania Warszawskiego. To niezwykle ważne miejsce na mapie Polski. Po dwóch godzinach spędzonych w murach tej szacownej instytucji,  pozostały we mnie nade wszystko dwie myśli. Pierwsza dotykająca genezy powstania,  traktująca wolność jako wartość, o którą zawsze się walczy. Tę tezę postawił ktoś z powstańców, gdy zapytano go o cel i słuszność wybuchu powstania. Otóż jego odpowiedź brzmiała: „O wolność się walczy”. Myślę, że to ważka inspiracja i wielkie dziedzictwo dla nas ludzi z początku XXI w., którzy traktujemy wolność jako coś, co się bierze,  czy też się wykorzystuje. Okazuje się, że takie podejście prowadzi do zguby i odbija się negatywnie na życiu człowieka.

     I druga  myśl, która dotyczy kaplicy znajdującej się w murach muzeum. Otóż jest ona dedykowana bł. Ks. Józefowi Stankowi. Ów ksiądz był kapelanem powstańców. Podczas pacyfikacji Czerniakowa został wzięty do niewoli przez Niemców, następnie torturowano go na zapleczu magazynu przy ul. Solec w Warszawie i ostatecznie, 23 września 1944 r., powieszono go na jego stule kapłańskiej.