Gdynia, 2019-11-27
Być chrześcijaninem to móc wybierać
Moi Drodzy,
Niedawno usłyszałem historię młodego Polaka, który w minione wakacje letnie spędził kilka dni na rekolekcjach w Taize, we Francji. Tam modlił się, rozmawiał z rówieśnikami z Europy i …czyścił toalety, z czego był nawet dumny. Gdy zapytano go: dlaczego tak się zaangażował na wspomnianym wyjeździe, a nie robi podobnych rzeczy w Polsce, w swojej parafii, to odpowiedział bardzo przenikliwie: bo w Taize dokonałem wyboru. Myślę, że to bardzo ważna intuicja. Człowiek jest w stanie czynić rzeczy trudne i ważne, gdy może wybierać je w wolności.
W Ewangelii opisana jest przepiękna scena ukazująca uczniów: Andrzeja i Jana, którzy dokonują wyboru. Wpierw pytają Jezusa: czy mogą Go bliżej poznać?. Zaczynają się Nim fascynować i słyszą zaproszenie: „Chodźcie, a zobaczycie”. Owo zaproszenie i ich entuzjastyczna decyzja, są tak ważne, iż nawet po wielu latach będą pamiętać o której godzinie Jezus ich zaprosił (por. J 1, 35-42). Warto się zapytać: czy ja przeżyłem takie wydarzenie wiary, w którym dokonałem wyboru Boga jako swojego Pana i Zbawiciela i jako tego, którego chcę poznawać?
Czytaj dalej…