Tom Wright, jeden z moich ulubionych współczesnych myślicieli, opowiada o następującym wydarzeniu. Otóż, taksówkarz, który wiózł go w strasznym korku, patrzył na swego pasażera z rozbawieniem i współczuciem. Po pewnej chwili namysłu zapytał o to, czym się zajmuje. T. Wright odpowiedział, że jest duchownym, biskupem anglikańskim i … rozpoczęła się dyskusja o różnych problemach w życiu chrześcijan i Kościołów. W pewnym momencie taksówkarz, jak się okazało osoba wyznania rzymskokatolickiego, stwierdził: „jeśli Bóg wskrzesił Jezusa Chrystusa z martwych, to cała reszta to w zasadzie rock’n’roll”. Geniusz. Pomyślał o spotkanym taksówkarzu T. Wright.