Dzieją się u nas, w dzielni i w parafii, rzeczy prawdziwe, to znaczy takie, które zmieniają bieg lokalnej, rodzinnej historii, które nie są ściemą, fejkiem czy grą pozorów. Gdy to piszę, to myślę o ludziach związanych ze Stowarzyszeniem Św. Mikołaja Biskupa. Dzisiaj odbył się festyn, który połączył kilkadziesiąt osób, by kwestować dla chorej Gosi. Przygotowanie festynu wymagało dużego wysiłku, ale za to efekt był intersujący, dynamiczny, różnorodny i piękny. Ważniejsze jeszcze od festynu jest codzienne, prawdziwe życie w Placówce Wsparcia Dziennego, Klubie Rodzica czy Klubie Seniora. I choć w niedługiej, bo trzynastoletniej, historii Stowarzyszenia było też wiele trudu i zmagań, to jednak po latach widać jakie to wszystko było i jest prawdziwe!