Pewien ksiądz naszej archidiecezji napisał kolędę na tegoroczne święta Bożego Narodzenia i zatytułował ją „Trudna kolęda”. W utworze tym padają  między innymi takie oto słowa:

TRUDNY GRUDZIEŃ . . .

. . . NADZIEJA MIMO WSZYSTKO

TY BOŻE WIESZ

ILE ZŁYCH ŁEZ

DZIELI NAS I NAS BOLI

PRZYJDŹ JESZCZE RAZ

OBDARUJ NAS

PANDEMIĄ DOBREJ WOLI

   Pandemia koronawirusa zmieniła sprawy dotychczas oczywiste i postawiła również przed naszą parafią nowe wyzwania. Np. o 40 procent zwiększyła się ilość osób, które potrzebują pomocy w ramach Zupy Chylońskiej. Zdarzało się w ostatnich tygodniach, że na zupę przychodziło blisko 100 osób. Wielu z nich oprócz posiłku potrzebowało także tego, by się z kimś spotkać, choćby przez chwilę, by ktoś zauważył to, że żyją. Wychowawcy z naszej „mikołajowej” świetlicy socjoterapeutycznej i Klubu Młodzieżowego musieli podjąć zwiększony wysiłek kontaktów przez telefon i komputer, by pomóc dzieciom i młodzieży, którym jest bardzo źle, gdy nie mogą chodzić do szkoły i nie mogą spotykać się z rówieśnikami w naszym domu parafialnym. Żeby zobaczyć skalę wysiłku włożonego w pracę z dziećmi i młodzieżą, tylko w miesiącach kiedy nie było możliwości zwykłego spotkania, zerknijcie proszę na to, co udało się zrobić. Były to:

  • 1232 indywidualne kontakty z naszymi podopiecznymi

  • 1170 kontaktów z rodzicami

  • 74 grupowe wideo spotkania

   Przeżywamy też bolesne doświadczenie choroby i śmierci. Jeszcze wiosną 2020 r. wydawało się, że chorują ludzie daleko od nas i w pierwszej połowie roku mieliśmy w naszej parafii tylko jeden pogrzeb osoby, która zmarła na Covid-19. Jesień i zima przyniosły jednak i u nas wiele zachorowań i wiele zgonów. Przeżyliśmy choćby taki tydzień, w którym zmarło jedenaście osób. Po raz pierwszy, w powojennej historii, odnotujemy ponad 200 zgonów w okresie jednego roku. To wielkie wyzwanie i próba dla całej społeczności parafialnej, a zwłaszcza dla dotkniętych żałobą oraz dla tych, którzy do dzisiaj zmagają się z chorobą lub jej skutkami.

   Próbą jest też to, czego doświadczamy w Kościele targanym kryzysem krzywdy niewinnych i ujawnieniem grzechów duchownych, często pełniących ważne funkcje w Kościele. Skandale wstrząsają nami jak łodzią na wzburzonym morzu. Do tego dochodzą napięcia polityczne i przemiany obyczajowe w Polsce, które dzieją się błyskawicznie na naszych oczach. Świat zawsze się zmieniał, ale tym co jest charakterystyczne dla momentu, który teraz przeżywamy, jest płynność w owych zmianach. Do końca nie wiemy dokąd zmierzamy i co przed nami? Pojawia się oczywiście wiele znaków nadziei, ale to co złe i trudne sprawia, że bardzo potrzebujemy umocnienia, by być i pozostać ludźmi oraz wspólnotą dobrej woli.

   Co nas może umocnić? Myślę o dwóch sprawach: łaska i budowanie wspólnoty, czyli miłość Boga i więzi z ludźmi. Parafia, po rodzinie, jest pierwszym środowiskiem w którym możemy doświadczyć łaski i wspólnoty. Mamy szanse zbudować lokalną społeczność, która wytrzyma próbę czasu i okaże się grupą ludzi dobrej woli, którzy wspólnie się modlą, wierzą i służą sobie i innym, a przez to składają świadectwo wobec otaczającego świata.

   Czy tegoroczna Kolęda może nam w tym pomóc? Niestety, z powodu obostrzeń związanych z bezpieczeństwem, nie możemy spotkać się w Waszych domach. W całej archidiecezji gdańskiej odwołana została zwyczajna Kolęda – wizyta duszpasterska. Chcę jednak, każdą i każdego z Was, zaprosić do udziału w REWIZYCIE duszpasterskiej, czyli w spotkaniu w kościele, w małej grupie, podczas wieczornej Eucharystii o 18:30. W biuletynie, na stronie internetowej oraz w ogłoszeniach duszpasterskich znajdziecie informacje o harmonogramie tych spotkań. Dobrze byłoby, abyście w wyznaczonym dla Was dniu, jako grupa sąsiadów czy też znajomych, przygotowali Liturgię: przeczytali czytanie i modlitwę powszechną, a nawet tę drugą sami ułożyli włączając w to sąsiedzkie intencje. Na zakończenie Mszy Świętej zostanie również poświęcona woda, którą sami pokropicie swoje mieszkania. Każda rodzina otrzyma kartkę z modlitwą błogosławieństwa mieszkania, z której będzie można skorzystać podczas domowego obrzędu pokropienia wodą świeconą. Pamiętajcie proszę, by zanieść poświęconą wodę do sąsiadów, którzy nie mogą przyjść do kościoła.

   Wspomniana powyżej kartka zawierać będzie także reprodukcję obrazu św. Józefa, którego papież Franciszek ogłosił patronem aktualnego, trudnego czasu. Z tej okazji Franciszek napisał piękny list o św. Józefie, zatytułowany „Patris corde” (można go łatwo znaleźć na stronie internetowej np. Watykanu). W owym liście papież cytuje głęboką modlitwę do św. Józefa, którą sam modli się codziennie od 40 lat. Niech ta modlitwa stanie się dla nas źródłem siły do codziennego stawania się ludźmi dobrej woli.

Chwalebny Patriarcho, święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka jak Twoja moc. Amen.

Ks. Jacek Socha

/proboszcz/