Dzisiejsza Ewangelia jest bardzo aktualna, gdy śmierć wydaje się być tak blisko. Padają tam słowa o tym, że Oblubieniec zwleka z przyjściem. Czyni to jednak świadomie, aby coś się jeszcze w nas dokonało. Poruszające jest zdanie „Nie znam was”. Problem jednak nie jest po stronie Boga, bo to od nas zależy, czy damy się Jemu poznać. Czy jest jednak możliwe takie poznanie, które czyni nas wręcz przezroczystymi wobec Najwyższego? Jak się modlić, aby w momencie śmierci być przygotowanym? W homilii także o tym, czym jest ta drogocenna oliwa z przypowieści oraz o lekarstwie na zamartwianie się. Zapraszamy do wysłuchania ks. Jacka Sochy.