Dzisiaj przypada czwarta rocznica wyboru papieża Franciszka. Na stronie „The Tablet” znalazłem papieskie słowa, których potwierdzenia szukał brytyjski dziennikarz. Nie znalazł, wiec może to po prostu tylko anegdota:
Otóż pewnego dnia na audiencji środowej Franciszek zatrzymał się przy wiwatujących rodakach. Wziął od nich kilka łyków „yerby” i porozmawiał z nimi. Po zakończeniu audiencji papież usłyszał od swoich ochroniarzy: „Wasza Świątobliwość to było niebezpieczne. Nie można tak pić z niesprawdzonego źródła”. Na to Franciszek: „Nie martwcie się, to byli Argentyńczycy, to na prawdę dobrzy ludzie, to nie byli kardynałowie z Watykanu”. 🙂
A tak już na serio. Bogu dzięki za Franciszka. Za jego życie i nauczanie. Evangelii Gaudium, to coś, do czego ciągle warto wracać. Także dzisiaj, przy okazji tej rocznicy: „Marzę o wyborze misyjnym zdolnym przemienić wszystko, aby zwyczaje, style, rozkład zajęć, język i wszystkie struktury kościelne stały się odpowiednim kanałem bardziej do ewangelizowania dzisiejszego świata niż do zachowania stanu rzeczy”