Robert, dorosły mężczyzna, który pełni od wielu lat posługę ministranta, obdarował mnie niedawno folderem, w którym jest opisane i zobrazowane życie orkiestry w której występuje. Warto dodać, iż jego zespół muzyczny składa się głównie z osób z upośledzeniem umysłowym. W folderze znalazłem przepiękną wypowiedź Roberta: „Bardzo lubię tu przychodzić na zajęcia muzyczne. Mam tu dobrych kolegów i dużo koleżanek. Gdy gram, to myślę tylko o muzyce, o niczym więcej”.
Robert robiąc w jednej chwili tylko jedną rzecz, uczy mnie postawy, którą odnajduję w Ewangelii odczytywanej dzisiaj w Liturgii. Maria, siostra Marty i Łazarza, jest w Biblii kimś, kto wyraża postawę wybrania i skoncentrowania się na jednym i to tym, co najważniejsze.
Bycie uczniem Jezusa zakłada przyjęcie postawy ewangelicznej Marii, która wpierw słuchała, a następnie miała odwagę podjąć czyn. W Ewangelii Łukasza przedstawiona jest jako ta, która wyłącznie słuchała. Natomiast Św. Jan Ewangelista zapisał, iż Maria była jedyną osobą, która rozumiała to, co się dzieje, gdy Jezus wyruszył ku Jerozolimie, by tam oddać życie. Owocem słuchania stało się rozumienie, z którego z kolei zrodził się czyn – namaszczenie Jezusa na śmierć.