Gdy Arka i Lechia były gdzieś w dolnych ligach,  chodziłem z bratem, w latach osiemdziesiątych, na Bałtyk. Teraz kibicujemy zarówno Arce jak i Lechi. Bliska jest nam filozofia Paul ’a McCartneya, jednego z Beatlesów, który związany z miastem Liverpool zdecydował się kibicować zarówno Evertonowi jak i Liverpoolowi FC. Od czasu, gdy mieszkałem na północnym-wschodzie Anglii i bardzo polubiłem tamtych ludzi i miejsca , chodzę zarówno na Newcastle jak i Sunderland i mam nadzieję, że tak będzie pod koniec sierpnia 🙂
     Dzisiaj cieszę się ze zwycięstwa Arki nad Pogonią Szczecin, gdyńskiemu klubowi kibicowałem, ale nie do zaakceptowania jest dla mnie wulgarność, która podkreśla plemienne, sekciarskie myślenie na stadionie. Na trybunach były dzieci, które włączały się w przekleństwa plemienne dorosłych. Bardzo potrzeba dzisiaj tworzenia nowej kultury na stadionach piłkarskich w Polsce, bardzo tego potrzeba w naszym Trójmieście. Może takich jak Paul McCartney jest wielu i w Polsce ? Tylko jak to zrobic, by pokazać, że chcemy czegoś innego na polskich trybunach?