Będąc w dzieciństwie ministrantem zadawał sobie, po przeżytej Eucharystii, nastepujące pytania: „jak to możliwe, że życie toczy się dalej, jakby nic się nie stało? Dlatego nic się nie zmieniło? Dlaczego światem nie wstrząsa, nie porusza do głębi Ciało i Krew Chrystusa? To w ten sposób doświadczałem obecności Boga jako bardzo młody człowiek?”.
     Jako dorosły mężczyzna, reżyser jeździł po Izraelu, by znaleźć miejsca do kręcenia filmu „Ostatnie kuszenie Chrystusa”. Podróżując samolotem z Jezrozolimy do Tel Awiwu, po odwiedzeniu Bazyliki Grobu Pańskiego, przeżył coś niezwykłego. Otóż, tak o tym mówi: : „poczułem wszechogarniającą miłość… To było niezwykłe. Czuję się szczęśliwy, że doświadczyłem tego raz w życiu” ( na podstawie książki Martin Socorsese, Antonio Spadaro, Dialogi o wierze).