Podczas wyjazdu w Bieszczady miałem okazję schodzić z jednej z gór wraz braćmi: Tobiaszem, Jonaszem, Samuelem i Joachimem oraz z ich rodzicami: Gosią i Pawłem. To były bardzo pouczające chwile, budzące mój podziw dla rodzciów. Jonasz, przeżywa właśnie czas eksplozji pytań. Musiałem zmierzyć się z dzisiatkami pytań, m.in. chociażby z takim: czym się różni kamień od cegły? Tak jak wiele pytań zadawał mi Jonasz, tak wiele było przeżyć na naszym kilkudniowym wyjeździe. Chyba pierwszy raz doświadczyłem piosenkowej prawdy, że „w górach jest wszystko”. Piękna pogoda i oberwanie chmury z burzą; sport i świetny koncert Łukasza Nowaka, jazda wąskotorówką, cisza i gwar….i tak w nieskończoność jak Jonasz
Nade wszystko były rozmowy, wspólne bycie, śmiech i poważne debaty; dzieci, młodzież i dorośli w jedności Ducha , czyli Szkoła Ewangelizacji Magnificat, a nawet szerzej po prostu Kościoł jaki kocham.