Gdynia, 2024-12-29

 

Bądź nadzieją dla innych

              

     Gabriel Marcel, francuski filozof z XX wieku, trafił pewnego dnia do szpitala. Przeżył w nim coś, co pozwoliło mu głębiej zrozumieć, co to znaczy mieć nadzieję. Otóż, początkowo jego nadzieja była związana z tym, że dyżur będzie miał ten sympatyczniejszy lekarz, czy też życzliwsza pielęgniarka, że usłyszy optymistyczną diagnozę lub że odwiedzą go przyjaciele. Wkrótce jednak odkrył, że nie chce uzależniać swojego życia od tego, co jedynie na zewnątrz. Zauważył, że jego nadzieja związana jest z tym, że on sam może być dobry i życzliwy w każdej sytuacji,  nawet wtedy, gdy na dyżurze jest ten mniej sympatyczny lekarz, czy też mniej życzliwa pielęgniarka lub gdy go nie odwiedzą przyjaciele. Trudne, prawda? Żeby tak się stało, musi wydarzyć się jednak coś w człowieku, w jego sercu, musi go przeniknąć Nadzieja.

     Pięknym symbolem nadziei jest kotwica. Papież Franciszek używa tego symbolu w swoim piśmie ogłaszającym Rok Jubileuszowy, który zainaugurował  podczas ostatniej Pasterki. Franciszek zauważa, że kotwica pozwala zakotwiczyć się w czymś trwałym. Również nadzieja chrześcijańska „zakotwicza się” i to w dwojaki sposób. Po pierwsze, poprzez łaskę nadprzyrodzoną, czyli dar bycia umiłowanym przez Boga, który rozlewa się w sercu człowieka przez działanie Ducha Bożego. Po drugie zaś, poprzez wiarę w życie wieczne.

    Ludzie, którzy zakotwiczyli swoje serca w nadziei, żyją inaczej. Są, jakby to powiedział ks. Józef Tischner, ludźmi o wolnym sercu, a ono wszytko potrafi.

  Człowiek, którego „dotknął” Duch Święty potrafi kochać nawet nieprzyjaciół, walczy by budować relacje, potrafi przyjąć swoją kruchość i kochać oraz troszczyć o siebie. Dzięki łasce, to sam człowiek staje się nadzieją.  Ty możesz być nadzieją dla innych.

      Zakotwiczyć się w życiu wiecznym, to żyć perspektywą „nowego nieba i nowej ziemi”, czyli przemienionej rzeczywistości. Bóg nawet wrogów może przemienić po ich śmierci w przyjaciół, nawet podzielonych zjednoczy, gdyż każdego grzesznika chce doprowadzić do pełni życia. Bóg, po naszej śmierci lub gdy przyjdzie w Chwale, może nas zjednoczyć z naszymi bliskimi zmarłymi, których kochaliśmy i z tymi, którzy byli naszymi wrogami. Taka nadzieja  jest oszałamiająca.

    Przed nami rok stawania się ludźmi nadziei, czyli dawania Bogu szansy, by wlewał w nasze serca Ducha Świętego. Jak może się to stać?

    Papież Franciszek zaprasza nas do podjęcia trudu pielgrzymowania do miejsc świętych, takich jak Rzym, Santiago de Compostela, czy do katedr w każdej diecezji na świecie, a w nich do hojnego korzystania z daru przebaczenia i miłosierdzia. Również nasz kościół p.w. Św. Mikołaja w Chyloni został mianowany Kościołem Jubileuszowym, czyli miejscem pielgrzymkowym, miejscem modlitwy adoracyjnej, sprawowania sakramentu Pokuty i Pojednania, odpustu oraz dawania innych znaków nadziei.

   Szczególnym czasem uczenia się nadziei będą w naszej parafii rekolekcje wielkopostne, które poprowadzi w dniach 23-26 marca 2025 r.  o. Adam Szustak, dominikanin. Zapraszam też Was do uczestnictwa w weekendowych rekolekcjach Nowe Życie, które odbędą się w naszym domu parafialnym w dniach 24-26 stycznia (zapisy poprzez biuro parafialne). Gorąco Was proszę o modlitwę adoracyjną przed Najświętszym Sakramentem oraz o hojne korzystanie ze Spowiedzi świętej. Księża będą pełnili dodatkowe dyżury spowiedziowe i stwarzali możliwość rozmowy w dolnym kościele, gdzie konfesjonał jest dostosowany dla osób starszych i niepełnosprawnych, gdyż można w nim wygodnie usiąść.

     Oby Rok Jubileuszowy 2025 stał się czasem, gdy Pan zrodzi w nas nadzieję i uczyni nas nadzieją dla innych.

                                                     Ks. Jacek Socha, Wasz proboszcz