Wpierw było duże spotkanie w dolnym kościele,  na które przyszło ponad 80 osób, potem zupa i paczka dla każdego, kto w potrzebie, a następnie TO, CO najbardziej lubimy, czyli spotkanie w mniejszym gronie około 25 osób. Usiedliśmy do stołu w starej plebanii, by siebie posłuchać, powspominać to, co było dobre w mijającym roku. Dużo też śpiewaliśmy i kolędowaliśmy. Była w tym bliskość i dużo dobroci. To było uzdrawiające dla każdego.
     Warto tak świętować. Dziękujemy każdemu, kto wspiera Zupę Chylońską.