Świat dziś pozwala na wszystko, ale niczego nie wybacza. Tymczasem Bóg jest tym, który stawia wymagania, ale też chce mi wszystko wybaczać. Dlatego stawia przede mną Ducha Prawdy, który prowadzi mnie do pełnej Prawdy: o świecie i o sobie samym, ale nie chce sprawiać mi nią bólu. Nie zostawia mnie z nią samego. Stawia przede mną Parakleta, Adwokata, który stając przy mnie nie pozwala, aby prawda o moim grzechu zabiła mnie. On sprawia, że Prawda o Jezusie staje się również moją Prawdą.